sobota, 25 kwietnia 2015

Upadek Cywilizacji : Źródła mechanizmów autodestrukcji współczesnych społeczeństw

Obraz współczesnej cywilizacji jaki wyłania się na podstawie informacji pochodzących ze źródeł głównego nurtu jak telewizja czy radio kreują wizje świata stabilnego, rozwijającego się i bezpiecznego, a przynajmniej bezpiecznego z punktu widzenia ludzi ze świata zachodu (USA, Europa).
Dla przeciętnego człowieka, którego światopogląd kreowany jest jest kulturę masową właśnie taki obraz tworzy się w jego głowie, ale czy jest on obiektywnie zgodny z rzeczywistością?
Każdy z nas jest zdania, że to co widzimy wokół siebie jest tym czym myślimy, że jest - tak musi być i niema innej alternatywy co do tego.
Ludzie cywilizacji współczesnej utracili wiele naturalnych umiejętności takich jak kreatywność, umiejętność krytycznego myślenia i wyciągania wniosków oraz odporność na manipulacje przez co w kulturach wielu społeczności wytworzyły się mechanizmy samozniszczenia - samozniszczenia bardzo złożonego, postępującego bardzo powoli i konsekwentnie powodując zastój wynikający z ograniczeń percepcji. (warte zapamiętania!)
Największym problemem jest, że wiele z tych złych tendencji stało się powszechnym elementem naszych kultur i uznajemy je za coś normalnego i powszechnego.
Jednym z takich elementów jest brak rozumienia czym jest rozwój, na czym polega, jak go generować i co go hamuje.
Brak rozumienia tak podstawowego prawa będącego chyba pierwszym i uniwersalnym prawem rozwoju cywilizacji jest receptą na stopniowy upadek.
Na czym polega mechanizm samozniszczenia ?
Przede wszystkim polega to na tak jak wymieniłem powyżej na braku rozumienia pojęcia rozwoju, które można definiować jako umiejętność stawiania czoła wyzwaniom jakie niesie nam czas i zmieniający się świat.
W pojęcie rozwoju można umieścić także pojęcie kreatywności (oraz pojęcie dobra wspólnego, którego w dzisiejszym świecie jest całkowity brak), której brak jest w naszym współczesnym modelu cywilizacji i której brak jest jednym ze źródeł kryzysu w kierunku, którego zaczęliśmy zmierzać.
Przykładem  roli kreatywności  tak ważnej dla utrzymania tendencji rozwoju jest np USA, gdzie z powodu braku konkurencyjności wiele zakładów produkcyjnych przenoszonych jest do krajów trzeciego świata (Chiny, Tajwan, Indie).
Amerykanie z powodu braku kreatywności nie są w stanie skompensować niskich kosztów produkcji w krajach trzecie go świata.
Powoduje to utratę pracy przez obywateli Stanów Zjednoczonych, a biznesmeni zarabiają na tym krocie (jedna wypłata Amerykanina może pokryć zatrudnienia kilkudziesięciu chińczyków)
W tym przypadku mamy do czynienia z konsekwencjami niskiego poziomu edukacji, gdyż o to od ilości wiedzy zależy ile jesteśmy w stanie zobaczyć wokół siebie, a ten w przypadku USA jest absurdalnie niski.
Gdyby tym przykładzie Amerykanie w porę byli w stanie zauważyć, że są celowo manipulowani, to na pewno nie pozwolili by aby kontrola świadomością społeczeństwa amerykańskiego posunęła się tak daleko, (przykład : żaden przeciętny Amerykanin ani na chwilę nie zastanowił się jaki sens  miała wojna z Afganistanem czy Irakiem przy czym w przypadku Iraku powód z jakiego wojnę rozpoczęto okazał się nieprawdą jednak nie miało to wpływu na opinię publiczną, dzienny koszt prowadzenia wojny liczono w sektach milionów dolarów z kieszeni podatników, a korzyści żadnych.)
Kiedy ludzie zaczną zauważać wszechobecne bankructwo naszego modelu cywilizacji, eksperci automatycznie skierują swoją uwagę na przykłady z historii kiedy ten rozwój był i w jakich warunkach może zaistnieć.
 Po, krótkim spojrzeniu na źródła kryzysu naszej cywilizacji wyodrębnić można dwa główne :

* Brak rozumienia pojęcia rozwoju : Co to jest rozwój, co go generuje, a co hamuje.
* Brak kreatywności jako umiejętności stawiania czoła wyzwaniom stawianym przez zmieniający się    świat.

Pierwszy z punktów wynika z błędnego podejścia do celów jakie spełniać ma edukacja, gdyż dzisiejsze szkoły działają raczej na zasadzie kodowania z góry ustalonego światopoglądu.
Program nauczania nastawiany jest aby uczniom na określone pytanie wpajać określoną odpowiedź, w takim przypadku nie ma absolutnie mowy o rozwijaniu umiejętności myślenia, a to powinno być nadrzędnym celem szkolnictwa.
Powód, dlaczego wielu z nas nie wie jak zdefiniować rozwój leży w tym, że po prostu szkoła nie ma percepcji by zauważyć jak ważne jest by uczniowie to wiedzieli i nie uczy tego.
Drugą bardzo ważną rzeczą jest zrozumienie warunków w jakich możliwe jest generowanie rozwoju.
Zgodzić się można chyba z tezą, że barierą blokującą rozwój jest myślenie oparte na dogmatyzmie.
Przykłady takiego myślenia można doszukać się wszędzie wokół i tu jako przykład można podać Pana Łągiewkę - polskiego wynalazce amatora, który skonstruował urządzenie w formie zderzaka lub hamulca,
Jako zderzak jego działanie powoduje, że uderzając samochodem w ścianę przy prędkości 40 km/h
pojazd nie doznaję żądnych uszkodzeń, a kierowca nie odczuwa efektu siły bezwładności.
Mechanicznie urządzenie jest proste, lecz jego idea już taka nie jest i spotkało się to z niechęcią uznania wynalazku przez środowiska naukowe, gdyż podważa fundamenty współczesnej fizyki oraz działania urządzenia nie można wyjaśnić za pomocą znanych jej praw,  nie potrafili wyjaśnić co dzieję się w energią kinetyczną podczas uderzenia, a ponieważ nijak nie pasowało im to do tego co znają, nie uznali wynalazku.
Dopiero, gdy Pan Łągiewką otrzymał szereg prestiżowych nagród za swoje pomysły, wtedy naukowcy zmienili postawę wobec jego wynalazków co jest przykładem kompletnej kompromitacji nauki.
Gdyby zastanowić się jakie jeszcze warunki sprzyjają rozwojowi, to chyba najlepszym przykładem tu będzie starożytna Grecja okresu klasycznego wyprzedająca w rozwoju cywilizacyjnym inne kraje o co najmniej tysiąc lat.
Grecy pomimo dosyć obszernej religii bogatej w mity i legendy oraz rożne ceremonie czy budową świątyń nigdy nie wypracowali jednolitej ideologii, głównego dogmatu religijnego.
Panowała wolność myślenia, a brak dogmatyzowania rzeczywistości sprzyjał różnorodności nurtów myślowych tworzonych przez filozofów (w kulturze chrześcijańskiej okresu średniowiecza taka postawa była karana śmiercią)
Wielu filozofów greckich stworzyło podwaliny późniejszych kultur  jak np kultura rzymska, która stworzyła silne imperium preindustrialne i dobrze zarządzane.
Do dziś idee greckie są inspiracją i niedoścignionym wzorem nawet w dzisiejszych czasach jak choćby szkolnictwo, które jest przeciwieństwem systemu edukacji w stosunku do tego, które było klasycznej Grecji, gdzie uczniów uczono myślenia i wyciągania wniosków.
Prawdziwym ewenementem na skale chyba kosmiczną było pojawienie się średniowiecza na kartach historii, istną aberracją cywilizacyjną i uwstecznieniem w rozwoju.
Początek średniowiecza nakłada się na wzrost władzy kościoła katolickiego, który negował jakiekolwiek sprzeciwy wobec władzy kościelnej.
Mowa tu oczywiście o kontroli przepływem informacji i sterowaniem świadomością ludzi, aby uczynić społeczeństwa łatwiejsze w kontrolowaniu - przepływem informacji sterowano już na poziomie szkolnym, gdzie uczono tylko tyle ile potrzebne było do jako takiego funkcjonowania, ale na tyle mało by ludzie nie byli w stanie stawiać pytań światopoglądowych, w ogóle już samo myślenie, że może być inaczej niż naucza to kościół było odbierane jako pokusa ze strony złych mocy.
Na tym polega myślenie dogmatyczne, myślenie oparte na wierze, gdzie nie liczy się dążenie do prawdy co powinno być nadrzędnym celem człowieka wierzącego.
W momencie, gdy fakty przeczą dogmatowi - prawda niema znaczenia.
Czy przeciętny chrześcijanin choć raz zastanawiał się nad tym w co w ogóle wierzy? Zapewniam, że niewielu jest takich - dawne naleciałości z czasów kiedy kościół uznawał wszelkie przejawy rozważań światopoglądowych za działanie szatana nie pozwalały przełamać psychologicznej bariery mimo iż ogólnie wiadomo kościół się kompletnie mylił w wielu sprawach.
Mało kto uświadomił sobie - studiując historię kościoła Katolickiego, że tak naprawdę przez dwa tysiąclecia jego istnienia, nauczania miłości bliźniego kościół nigdy nie sprzeciwiał się wojnom, palenia niewinnych kobiet oskarżonych o czary, niewolnictwu i wyzyskowi.
Tak działa blokada kulturowa - brak umiejętności krytycznej analizy reali wokół powoduje utratą kontaktu z rzeczywistością w konsekwencji tworząc iluzoryczny obraz świata.



czwartek, 24 kwietnia 2014

Energia próżni, anty grawitacja, ciemna energia : święty Graal świata fizyki.



         


Od dosyć dawna wśród naukowców krążą  teorie o istnieniu pewnego rodzaju energii wypełniającej całą przestrzeń, każdy centymetr sześcienny świata wokół, a jej źródło jest niewyczerpalne.

Sądzi się, że efekt anty grawitacji może mieć dużo wspólnego z fizyką próżni oraz ciemną energią (ciemna materia), powstałą podczas wielkiego wybuchu i zajmująca ponad 70 % objętości wszechświata - odpowiedzialnej za oddalanie się galaktyk względem siebie.
Możliwość jej wykorzystania energii próżni raz na zawsze rozwiązała by problem zapotrzebowania na energię całej ziemi, przyczyniając się tym samym do całkowitego zniwelowania problemów z zanieczyszczeniem środowiska, nie będzie już potrzeby wydobywania złóż paliw kopalnych, od których światowa gospodarka jest  uzależniona coraz bardziej z roku na rok.
Według badań laboratoryjnych i doświadczeń przeprowadzanych przez rożne instytucje naukowe (m.in. ESA - Europejska Agencja Kosmiczna, inne badania sięgają czasów II wojny światowej realizowanie przez Gema Werke albo AEG oraz krótko po wojnie  badania kontynuowano w Argentynie ) uzyskiwano energię praktycznie z niczego, a w języku nauki z tzw  kwantowych fluktuacji próżni. (badania prowadzone przez Ronalda Richtera z Atomico Bariloche)
Z energią próżni jest tak, że przestrzeń jako taka jest nośnikiem energii - ku temu stwierdzeniu skłaniają się najnowsze wyniki badań.
NASA uruchomiła program badawczy mający na celu zweryfikowanie odkryć w dziedzinie energii próżni i  generowania anty grawitacji (wielkim marzeniem fizyków XX było sformułowanie prawa unifikującego mechanikę kwantową i fizykę grawitacji)
Badania prowadzone są w jednym z ośrodków NASA GLEN RESEARCH CENTER w Cleveland w stanie Ohio przy czym przy okazji okazało się, że w naukowcy opierali się na już istniejących wynikach badań z innych instytucji naukowych (Uniwersytet stanu Waszyngton w Seattle) firm lotniczych (np zakłady Phatnom Works należące do Boeinga) i astronautycznych co pokazało, że temat anty grawitacji jest w sekrecie rozwijany od dosyć dawna.
W 1996 Marshal Flight Space Center otrzymało zadanie sformułowania planu  strategicznego rozwoju technologi napędowych na najbliższe 25 lat, dlatego, że rakiety o napędzie chemicznym nie umożliwiają szybkiej eksploracji kosmosu i technologie z nimi związane są zbyt drogie.
Napęd kosmiczny nowej generacji ma spełniać trzy zadania : nie może wymagać dużej ilości paliwa, czas podróży między gwiezdnych ma być możliwe jak najkrótszy i co najważniejsze musi umożliwić ominięcie  limitu prędkości światła, która jest niemożliwa do osiągnięcia przez materię gdyż wtedy miała by nieskończoną masę, jednak pojawiają się kierunki nowej fizyki, które pokazują, że jest to możliwe tyle, że nie polega to na klasycznym poruszaniu się szybciej niż światło, ale na manipulacji przestrzenią.
Mimo wydawało by się tylko teoretycznych planów za tym całym zagadnieniem energii próżni czy anty grawitacji stoją całkiem solidne podstawy naukowe.
Jednym z naukowców, który prowadził badania nad magnetyzmem i grawitacją był Niemiec prof. Walter Gerlach badający zjawiska zachodzące wirach plazmy oraz zjawisko piorunów kulistych.
Pioruny kuliste mają ciekawą cechę mianowicie potrafią utrzymywać się nawet do jednej minuty bez żadnego źródła zasilania oraz możliwość odizolowania się od otoczenia, a jego linie pola magnetycznego są całkowicie zamknięte, pytanie skąd wir taki czerpię energię do podtrzymywania efektu wirowania?
W naturze w wyniku wyładowania atmosferycznego oraz niestabilności powstają wiry gazów. Temperatura wewnątrz dochodzi do kliku czy kilkunasty tysięcy stopni Celsjusza czego skutkiem jest wysokie ciśnienie, a ponieważ wiruje, to automatycznie działa siła odśrodkowa - taki wir bardzo szybko się rozprasza tak, że nie możliwe jest dostrzeżenie zjawiska gołym okiem, jednak istnieje rodzaj wirów o jakich wspomniałem - pioruny kuliste, które mimo siły odśrodkowej i wysokiego ciśnienia panującego wewnątrz potrafi się utrzymać na tyle długo, że można go zobaczyć gołym okiem i naukowiec z instytutu badawczego firmy AEG Ronald Richter odkrył tajemnicze zjawisko wykazujące istnienie tajemniczego źródła energii - oto jego wypowiedź :

"Jeszcze w 1944 wykorzystywałem sprzężenie pomiędzy strumieniami plazmy,
a polem magnetycznym - jako środek do analizowania niemaxwellowskich warunków
panujących w plazmie. Stosowałem układ z kontrolowaną plazmą, której celem 
była zamiana energii jądrowej bezpośrednio w energię elektryczną, poprzez efekt indukcji. 
W roku 1951, podczas analizowania spektrum indukcyjnego bardzo zaburzonej plazmy z nałożonymi falami uderzeniowymi (zwykła plazma wodorowa) specyficzna klasa sygnałów
ujawniła istnienie pewnego rodzaju "struktur rozpadających się", nie będące wynikiem ewentualnego przechwytywania elektronów przez protony. Dawało to rozpadające się neutrony. Inna klasa sygnałów, charakteryzująca się wyjątkowo dużą amplitudą i bardzo małą szerokością impulsów, wskazywała na istnienie pewnego mechanizmu wymiany energii, której źródło wciąż pozostaje tajemnicą..."


Eksperyment przeprowadzony na zamówienie ESA pokazał, że w fizyce relatywistycznej (fizyce grawitacji) gdy odizolujemy pole magnetyczne o pól zewnętrznych to powoduje to jakiś rodzaj ekranowania od ziemskiej grawitacji przy czym jony w takim wirze muszą być przyspieszone do ogromnych prędkości (analogia do niemieckiego "dzwonu").
Charakter tego zjawiska jest wyraźnie relatywistyczny czyli związany z zagadnieniem fizyki grawitacji.
W terminach kwantowej teorii pola oznacza to, że pewna minimalna energia, musi być przypisana do każdego punktu próżni.
Pierwsze urządzenia pobierające tę energię zbudowano już przed II wojną światową (tzw Magnetstromapparat), jest autorem był kapitan niejaki  Hans Coler (Kohler). Urządzenie badane było m .in przez profesora  Kloss z Berlina oraz kilka tygodni później przez dr.inż (później profesora) W.O Schumana z politechniki w Monachium.
Badania przeprowadzono w Berlinie od 19 do 29 marca 1926 r.
Wielu ludzi prywatnie w swoich domach przy odrobinie wiedzy technicznej buduje niewielkie, eksperymentalne urządzenia darmowej energii i tu polecam zajrzeć na tę stronkę :
http://boberov.dyndns.org/Kippin/!a-energetyka/fed-008.htm
Pytanie jakie należy sobie w tym momencie zadać jaki jest jest powód braku szerszego zainteresowania ze strony naukowców, którzy mimo wiarygodnych faktów potwierdzających istnienie tak rewolucyjnego źródła energii nie zauważają jej  lub są zainteresowani jej fenomenem.
Następuje pewien paradoks - z jednej strony fizycy tacy jak Gennadij Szypłow czy Nassim Haramein przez spore grono naukowców są postrzegani jako pseudo fizycy, a z drugiej strony są nagradzani przez prestiżowe akademie nauk i instytuty badawcze za przełomowe podejście do fizyki kwantowej.
Obaj znani są ze swoich poglądów na temat fizyki próżni zakładającej także istnienie "świadomej" formy pierwotnej energii utożsamianej z Bogiem lub "pierwotnego-świadomego ego" od którego powstał wszechświat.
Wytłumaczeniem takiego paradoksu może być fakt, że naukowe środowisko akademickie na duży wpływ ma rozwój nauki i jeśli coś odstaje od ogólnie przyjętych założeń lub jest z nimi niezgodne, to nauka się tym nie zajmuje - profesorowie nie podpiszą się pod czymś co nie zgadza się z ich dotychczasową działalnością nawet jeśli wiedzą, że nie mają racji, bo inaczej daliby do zrozumienia, że się mylili czyli chodzi tylko i wyłącznie o reputacje (przykład polskiego wynalazcy pana Lucjana Łągiewki - konstruktora pochłaniacza energii kinetycznej, który mimo przełomowego wynalazku stał się pośmiewiskiem w środowiskach naukowych dlatego, że właściwości jego wynalazku odbiegały od ogólnie przyjętych praw fizyki i niemożna było ich do końca wyjaśnić ).
Dzieje się tak dlatego, że oparciem kierującym rozwojem naukowym są  tworzone prawa, stałe lub inne wytyczne ukierunkowuje dziedziny nauki, które traktuje się (w większości) za nie podważalne dogmaty naukowe i trudno jest wykazać, że mogą one być błędne nawet jeśli tak jest (np jak w przypadku teorii względności, która nie przewiduje istnienia znaczącego oddziaływania anty grawitacyjnego, a które według najnowszych badań jego istnienie jest faktem chociażby zaangażowanie się NASA oraz innych instytucji naukowych po uszy siedzących w tym temacie np ESA- europejska agencja kosmiczna, które zleciła jednej z firm badawczych wykonanie eksperymentu mającego sprawdzić czy efekt anty grawitacyjny jest możliwy i jeżeli jest to zbadać siłę i okazało się, że wirujące pola magnetyczne wykazują powyższy efekt 10 do potęgi 20 razy większy niż zakłada to teoria względności  - wynikami badań zainteresował się Boeing jednak ten przełomowy fakt nie przyciągnął uwagi mediów głównego nurtu.)
Eksperyment pokazał, że żyroskop wykonany z materiału nadprzewodzącego generuje silne pole grawitacyjne.
 Każdemu kto się z nim zapozna od razu nasunie się pytanie, dlaczego mimo solidnych podstaw naukowych nie korzystamy z tej czystej i darmowej formy energii do zasilania naszych domów, samochodów, fabryk itd? Wielu osobistości ze świata nauki próbujących odpowiadać na to pytanie straciło dobrą opinię, zdrowie lub życie i każdy z nas wie kto za tym stoi. (pojęcie darmowej energii stoi w sprzeczności z planom biznesowym przemysłu paliwowego i energetycznego oraz wielu innych gałęzi przemysłu).
Zagadnie wciąż będzie czekało i to bardzo długo na lepsze czasy...




piątek, 31 stycznia 2014

Pojęcie szerszej rzeczywistości czyli świat, którego nie zauważamy.

"Obojętnie z jakiego punktu widzenia patrzymy na świat, nie zobaczymy więcej niż jest w nas samych"
Inaczej mówiąc, im większa jest nasza wiedza tym więcej jesteśmy w stanie dostrzec wokół nas.
W dzisiejszym, pędzącym jak szalony świecie ludzkość wytworzyła mechanizmy mające za zadanie uporządkowanie zachowań społecznych, kulturowych i innych.
Działamy według określonych schematów, były one pomocne wprowadzając ogólny ład i nadając kierunek naszym działaniom.
Jednak model cywilizacji jaki prezentujemy dziś wyczerpał swoje możliwości, działanie według schematów spowodowało zahamowanie kreatywności, przestajemy zauważać co się dzieje wokół, spadek odporności na manipulacje, stan naszej wiedzy zmniejsza się, środowiska, które kiedyś pragnęły kontrolować każdego obywatela już nie muszą tego robić, gdyż wytworzyliśmy w sobie mechanizmy przez które nieświadomie sami podporządkowujemy tym kontrolom - mało tego - uważamy to za stan normalny.
Przeciętne życie współczesnego człowieka podporządkowanego ogólnie przyjętym schematom jest dla niego życiem po najmniejszej linii oporu - tak jest najłatwiej.
Każde działanie, które wykracza poza te schematy jest traktowane jako niepoprawne i jest to patologia naszej cywilizacji, bo ten patologiczny trend jest wpisany w naszą kulturę i ciężko będzie to zmienić.
O jakich schematach mowa?
To zespół zachowań jakie powszechnie uznaje się za normalne lub poprawne z ogólnie przyjętymi normami.
Jeżeli ktoś wykracza poza te normy - nie ważne jakie przynosi to konsekwencje - jest uznawane za niepoprawne lub niewnoszące do życia nic istotnego.
Jeżeli ktoś popełnia tym przestępstwo to takie nastawienie jest dobre, ale w przypadku, gdy ktoś próbuje zmienić coś na lepsze lub wykracza poza normy szukając alternatyw co może przynieść pewne korzyści
to mało kto widzi, że czasem trzeba wyjść poza schemat  i jest to patologią hamującą rozwój.
Nie potrafimy dziś tworzyć planów długofalowych tzn, których realizowanie obejmuje np 25 lat, wolimy działać taka by ułatwić sobie życie dziś nie myśląc o przyszłości często nieświadomi problemów, które tworzymy i pozostawimy na barkach naszych dzieci.





Zmniejszające się złoża paliw kopalnych, wyczerpywanie się złóż wody pitnej i wód do celów przemysłowych od dłuższego czasu alarmuje i już dziś kraje bliskowschodnie borykają się z niedoborami wody pitnej i wody do celów rolnych co powoduje stopniowe zmniejszanie produkcji żywności i wzrostu ich cen co z kolei prowadzi do napaści na konwoje  żywnościowe, zakazy eksportu produktów żywnościowych, opuszczanie terenów rolnych i migracje ludności do miast co dalej ma inne negatywne następstwa.
Ciągłe wycinki lasów powodują zmiany mikroklimatu co prowadzi do zmniejszenia opadów, zbyt szybkie eksploatowanie wód gruntowych powoduje spadek ich poziomów przez co wiele studni wysycha np w zachodnich Indiach już porzucono 30% studni.
Analiza przeprowadzona w 2005 r przez Bank Światowy pokazała, że zboże do wyżywienia 175 mln hindusów zostało wyprodukowane kosztem nadmiernego pompowania wody.
W południowym stanie Tamil Nadu, zamieszkałym przez ponad 60 mln ludzi, spadający poziom wód gruntowych doprowadził już do wysuszenia 95% studni ubogich rolników, w ciągu dekady redukując nawadniany obszar o połowę.
W północnym stanie Gudżarat poziom wód gruntowych spada aż o 6 metrów rocznie.
W niektórych miejscach pokłady wodonośne zostały już kompletnie wyczerpane, rolnictwo bazuje jedynie na opadach, a mieszkańcy na dowozach wody ciężarówkami (co będzie jak zabraknie paliwa do tych ciężarówek?).
Gdy całe regiony Indii zostaną pozbawione pokładów wody może dojść do głodu, masowych migracji, a nawet do rozruchów.
Z Tygrusu i Eufratu zostały jedynie tylko ospale pełznące przez pustynie smętne resztki wielki niegdyś rzek.



Szczyt wydobycia ropy jest dawno za nami, złoża łatwiej do wydobycia ropy wyczerpały się, dlatego sięga się po złoża, których koszt wydobycia wzrasta co przekłada się na cenę rynkową paliw.
Popyt wzrasta z roku na rok, a wydobycie się zmniejsza od lat 80 XX w. już teraz żeby wydobyć jedną baryłkę ropy zużywa się ich trzy, a niekonwencjonalne złoża ropy w piaskach roponośnych i łupkach bitumicznych w najbliższych kilkunastu latach nie będą dostarczać więcej ropy niż kilka procent obecnego wydobycia ropy, dlatego musi ona być coraz droższa, żeby opłacało się sięgać po złoża bardziej kosztowne wydobyciu.
Fakt, że w ogóle sięgamy po tak trudno dostępne zasoby o coraz niższej jakości już sam w sobie powinien dać do myślenia.
Pomimo coraz wyższych cen paliw ich wydobycie przestało rosnąć, a z nowo uruchamianych szybów ledwo wystarcza na skompensowanie spadku wydobycia ze starych złóż.
W ciągu 5-6 lat stracimy moce wydobywcze równe łącznemu wydobyciu  Rosji i Arabi Saudyjskiej.
Jest takie Arabskie powiedzenie "mój ojciec jeździł wielbłądem, ja jeżdżę samochodem, mój syn lata odrzutowcem, jego syn będzie jeździł wielbłądem"
Dlaczego ewentualny problem niedobór dostaw zasobów jest tak groźny?
Światowe PKB jest uzależnione od sieci powiązanych ze sobą podmiotów, których działanie oparte jest na dostawach zasobów np. ropy, rud metalu, minerałów do produkcji chemicznej, produkcji rolnej itd.
Rosnąca liczba populacji ludności potrzebuje coraz więcej do zaspokojenia swoich  potrzeb, dlatego gdy zabraknie ropy na, której to wszystko jest zbudowane lub wystąpią jej niedobory to światowa gospodarka nie będzie wstanie zaspokoić potrzeb ludzi, a jest nas coraz więcej.
Problem towarzyszący temu wszystkiemu jest także spore zanieczyszczenie atmosfery powodujące szereg schorzeń i przypadłości.
Ich charakter najczęściej widać z punktu widzenia lat np. powszechne wśród kobiet problemy tarczycowe powodujące trudności z poczęciem dzieci lub spadek jakości płodności u mężczyzn spowodowane spożywaniem zanieczyszczeń odkładających się w żywności.
Powszechne występujące bóle głowy i migreny spowodowane wdychaniem zanieczyszczonego powietrza, problem ten dotyka np Wielką  Brytanie, a w szczególności Chiny, gdzie chmurę smogu widać na zdjęciach satelitarnych i często słońce nie przenika przez chmurę dymu.
W morzach ryby zawierają pierwiastki, których poziom jest powyżej normy np łosoś norweski zawiera wysoki poziom rtęci przez co jego połowy zostały zahamowane, spożywamy warzywa, które hodowane są na nawozach sztucznych i dodatkowo na antybiotykach mających chronić je przed chorobami i grzybami.
Powszechnie promuje się GMO czyli modyfikowaną genetycznie żywność, którą rządy reklamują jako bezpieczną popierając się badaniami, które zresztą są przeprowadzane przez firmy produkujące żywność GMO czyli brak jest oceny obiektywnej, gdyż jest możliwość, że wynik badań nie jest zgodny z faktami.

Do tego dochodzi problem pieniądza - dziś pieniądz tworzy się jako dług, a rosnący dług wymaga, żeby gospodarka w przyszłości była większa od obecnej.
Dla rozwinięcia tematu trzeba obejrzeć ten film.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ue_lzEIVhnE&hd=1


Podłoże problemów finansowych leży w różnych układach między bankami, korporacjami, instytucjami lub rządowymi i poza rządowymi, których jedynym celem jest chęć zysku kosztem naszym i naszej teraźniejszości i przyszłości.
"Za każdym razem gdy bank udziela nowej pożyczki tworzony jest nowy kredyt bankowy- nowy depozyt, całkowicie nowe pieniądze" Graham F. Towers, dyrektor Bank of Canada.
"Proces w którym bank tworzy pieniądze jest tak prosty, że umysł go odrzuca" John Kenneth Galbraith - ekonomista.
"Pozwólcie mi tworzyć i kontrolować pieniądze państwa, a nie będzie mnie obchodzić kto tworzy w nim prawo" Mayer Anselm Rotschild - bankier.
"Nie obchodzi mnie, jaka marionetka zasiada na tronie brytyjskim (...) człowiek, który kontroluje podaż brytyjskiego pieniądza, kontroluje zarówno podaż pieniądza jak i brytyjskie imperium".- Nathan Mayer Rothschild (w swoich pamiętnikach)
"Gdyby moi synowie chcieli, to by tych wojen nie było" Madame Gutte Rothschild.
Link do strony z innymi wypowiedziami bankierów :
http://wezwaniedoprawdy.pl.tl/Cytaty.htm




Dlaczego tak się dzieje? 
Dzieje się tak dlatego, że środowiska, które mają realną władzę, a dokładnie bankierzy od lat prowadzą politykę mającą na celu trzymanie całych narodów w nieświadomości procesów zachodzących wokół nich.
Mało kto np zastanawia się nad tym jak działają Banki - bankierzy są największymi winowajcami stopniowej degradacji naszej cywilizacji.
Zapoczątkowują oni mechanizmy, które z kolei wciągają inne podmioty takie jak korporacje, instytucje rządowe i pozarządowe oraz środowiska polityczne, które skuszone możliwości zysku są współodpowiedzialne za "eksploatowanie ludności do własnych celów"
Wojny, rewolucje, krachy ekonomiczne to wszystko jest inicjowane po to by ktoś mógł odnieść zysk.


Dlaczego nikt nie jest wstanie tego zatrzymać?
O ile kiedyś rządy totalitarne jak np w Rosji, Hiszpanii czy Włoszech rządziły silną ręką, a ich nastawienie do narodu było znane o tyle dziś totalitaryzm polega na dawaniu ludziom iluzji demokracji, daje się złudzenie tego, że żyją w wolnym kraju, że rząd dba o obywateli - taki totalitaryzm w białych rękawiczkach mą tę zaletę, że nikt nie jest świadom, że jest pionkiem systemu, który go "eksploatuje", a jego wolność i dobrobyt są niczym Matrix przesłaniający prawdę.
Najciężej walczyć z wrogiem, którego nie widać, dlatego systemy totalitarne zazwyczaj upadają i odradzają się jako iluzje demokracji.
Z definicji demokracji wynika, że władza leży w rekach obywateli i choć dzisiejsze czasy wypracowały model demokracji, w którym w imieniu ludzi rządzą wybrani do tego politycy to ludzie utracili możliwość partycypowania w sprawach polityki w sposób w jaki zakłada to demokracja jaką znamy ze starożytnej Grecji okresu klasycznego czyli dziś niema tu mowy o demokracji.
Każdy reaguje na to zrezygnowaniem mówiąc, że nie ma takiej siły która mogła by to zmienić, że ludzie są za słabi aby się sprzeciwić - tak wygląda społeczeństwo z wbudowanymi w kulturę mechanizmami samo destrukcji i ukierunkowanymi na zachowawczość co od zawsze było celem środowisk trzymających władzę realną, a każdy kto próbuje walczyć o swoje jest brutalnie usuwany.


Stworzyliśmy model cywilizacji opartej na powiązanych ze sobą różnych podmiotów :
przemysł, polityka, finanse, organizacje, a stopień ich złożoności podnosi się, są coraz bardziej skomplikowane, a jednocześnie jesteśmy coraz bardziej uzależnieni od prawidłowego ich funkcjonowania jako całości.
Jeżeli jeden z podmiotów przestaje funkcjonować reszta także co powoduje załamanie się systemu.
Gdyby na jeden dzień zablokować działanie internetu, to starty były by ogromne, wiele firm prawdopodobnie by padło, załamanie się giełdy i rynków światowych spowodowało by straty, których odbudowa zajęłaby lata, możliwe, że wywiązały by się konflikty zbrojne spowodowane podejrzeniami o sabotaż - JEDEN DZIEŃ!!!
Staliśmy się tak zależni od tego patologicznego modelu, że na dzień dzisiejszy bez rewolucji raczej tego nie zmienimy, a chcąc żyć normalnie karmimy systemowego potwora zamykając błędne koło.






Pierwszym krokiem w kierunku zmiany tej stagnacji powinno być uświadomienie sobie patologi i ograniczeń jakie wytworzyliśmy ( np mimo wielu szczytów unijnych nie wypracowano konkretnego pomysłu na  zażegnanie kryzysu próbując znaleźć jego korzenie, które zresztą nie mają typowo ekonomicznego charakteru jak się wielu ludziom wydaje, problem ma podstawy kulturowe i można tu wspomnieć na przykładzie USA fakt, że około 25% ich przemysłu wyeksportowano na krajów trzeciego świata przez co co czwarty Amerykanin stracił pracę i pobiera zasiłek, a przemysłowcy bogacą się kosztem tych, którzy stracili pracę czyli USA nie potrafi być na tyle konkurencyjna aby zniwelować niskie koszty produkcji np w Chinach.)
Rząd Stanów Zjednoczonych zdaję sobie sprawę czym może skończyć się załamanie gospodarcze w ich kraju, dlatego Brack Obama zlecił Organizacji FEMA (Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego) przygotowanie się na możliwość masowych protestów.
Zakupiono około miliona sztuk amunicji rozpryskowej, zakupiono 2700 wozów bojowych przystosowanych do walk z demonstrantami ze wzmocnionym pancerzem i wyposażonych w pługi do rozbijania blokad.
Można także wspomnieć o widmie atomowego ataku jaki Alkaida planowała na USA w 2011 r, a uniknięto go tylko dlatego, że terroryści sami zaniechali ataku.(według wiadomości służb bezpieczeństwa ładunki już były przemycone na teren USA)
Ich sporym problemem jest także bardzo niski poziom nauczania, który tylko pogłębia ich sytuacje.
Przy obecnych tendencjach wzrostu populacji  i rosnącym zapotrzebowaniu na energię nie czeka na nic innego jak zderzenie się dniem, którym zabraknie nam zasobów od, których większość ludzi jest uzależniona w stopniu, że decydują o naszym przetrwaniu.


Drugim krokiem w kierunku zmian jest odnalezienie w sobie odwagi przeciwstawienia się zaistniałym patologiom społecznym, musimy odzyskać bezpośrednią kontrolę nad naszym losem i przestać wspomagać wykorzystujące nas systemy, musimy przestać je karmić, wtedy same upadną.
Żeby stworzyć stabilny i lepszy model nowej cywilizacji mający zapewnić bezpieczną od zagrożeń ekonomicznych i społecznych przyszłość trzeba zastanowić na jakiej zasadzie ma on działać, obalić postawę opartą na myśleniu dogmatycznym, zmienić edukację, która dziś w ogóle nie uczy myślenia i zabija kreatywność czy ciekawość świata.
Trzeba uświadomić sobie czym jest rozwój, co go generuje, a co hamuje.
Da się to zrobić jedynie pogłębiając wiedzę i dzięki niej przełamanie barier i zniesienie ograniczeń jakie wytworzyliśmy nie będzie problemem, a naszych dzieci takie problemy jak manipulacje, krótkowzroczność czy brak zdolności do planów długofalowych na pewno nie dotkną.
Współczesny świat w wyniku szeregu popełnionych błędów i tych, które jeszcze popełni w końcu zrozumie, że jedyną drogą do budowy lepszego świata jest budowanie go razem znosząc ograniczenie jakim jest  nasza współczesna kultura.



Dla ciekawych polecam zajrzeć na te stronę gdzie jest cała masa wykładów na tematy dotyczące zagadnienia oraz przeczytać książkę pt" świat na rozdrożu" Marcina Popkiewicza

http://zakazanawiedza.wordpress.com/marcin-dachtera/
http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2216/ksiazka-swiat-na-rozdrozu



piątek, 10 stycznia 2014

Jak naziści wygrali II Wojnę Światową : Ewakuacje strategiczne i General plan 1945.

Każdy zapewne po przeczytaniu tytuły uzna, że coś jest nie tak z tematem, bo przecież powszechnie wiadomo o wygranej aliantów nad nazistowskimi Niemcami, jednak rzeczywistość ostatnich miesięcy wojny i jej końca, a przede wszystkim komu przypadły laury zwycięstwa jest zupełnie inna.
Pierwszą rzeczą jaką należy spojrzeć jest fakt, że niemiecki sztab jak i sam Hitler zdał sobie sprawę, że sprawy się komplikują, gdyż o powodzeniu kampanii na froncie wschodnim było zniszczenie Rosji przed nadejściem zimy, nie udało się im to.
Miało to sprawić, że osamotniona Wielka Brytania zmuszona byłaby do zawarcia rozejmu z Hitlerem.
1943 rok okazał się być początkiem klęsk Niemców, ideologiczny charakter wojny był skutecznym hamulcem z drodze do zwycięstwa choćby dlatego, że Hitler miał nadzieje, na dogadanie się z Churchillem wydając m. in. rozkaz "Halt befehl" co pozwoliło na ewakuacje korpusu ekspedycyjnego z Dunkierki - portu w północnej Francji.
Gdyby nie to,  brytyjska armia doznała by ciosu wyłączającego ją z wojny na bardzo długo,a być może zmuszona była by zawrzeć rozejm z Niemcami.
Innym kardynalnym błędem było nie wykorzystanie nienawiści Rosjan i Ukraińców jaki żywili do Stalina.
Stalin w odróżnieniu do Hitlera okrutnie ciemiężył sowich rodaków, można tu wspomnieć klęskach głodowych  do których doprowadził swoją polityką w latach 1921- 1923, 1932-1933, 1946-1947  wyniku, których pomarło z głodu 10 milionów Ukraińców.
Gdyby zamiast mordować, wódź III Rzeszy wykorzystał by ich przeciwko Stalinowi, zyskałby potężną przewagę, być może nawet zwycięstwo.
W obliczu klęsk admiralicja Rzeszy już w 1943 r zdała sobie sprawę, że wojna jest już militarnie przegrana, choć innego zdania był Hitler, który w wyniku pogarszającego się zdrowia stracił poczucie rzeczywistości dowodząc na podstawie map, wyliczeń i niejasnych danych co nie miało dużo wspólnego ze stanem faktycznym.
Zastępca Fuhrera SS-Obergruppenfuhrer Martin Bormann zainicjował plan ewakuacji strategicznych, których celem było zabezpieczenie kluczowych zasobów III Rzeszy mające posłużyć do odbudowy potencjału państwa nazistowskiego i budowy IV Rzeszy.
Dalsza część informacji odpowie na pytania jaki miały charakter działania ewakuacyjne : początki planowania, kto je nadzorował, kto brał w nich udział, jak przebiegały i kto na nich skorzystał.
Jeszcze przed wybuchem II Wojny światowej przygotowywano przyczółki na terenie ameryki południowej instalując agenturę celem pozyskania wpływów w środowiskach politycznych, wojskowych i przemysłowych.
W latach 1937 -1941 próbowano utworzyć rządy czysto hitlerowskie m. in. zamach stanu popierany przez Rzeszę w Brazylii  w Maju 1938, w Chile cztery miesiące później oraz w Maju 1941 r, w Urugwaju na początku 1939 r , w Boliwii w Czerwcu 1941 i w końcu w samej Argentynie w sierpniu 1941 r.
Faktem dlaczego właśnie Argentyna stała się powojenną ojczyzną niemieckich zbrodniarzy były dobre stosunki z establishmentem wojskowym i politycznym, szczególnie z ludźmi skupionymi wokół prezydenta Farrela, a przede wszystkim jego ministra wojny i wiceprezydenta Juana Domingo Perona (wcześniejszy attache wojskowy w Niemczech, absolwent akademii wojennej w Berlinie, znał elitę władz III Rzeszy i utrzymywał z nią dobre stosunki, znał bardzo dobrze język niemiecki).
Nazwisko Perona widniało na liście służb SD - głównych wykonawców akcji ewakuacyjnych z 1945 r.
Agentura SD rezydowała przez cały okres wojny w Argentynie, jej szefem był Walter Schellenberg (także szef wywiadu SS), a stałym agentem w Argentynie był Johan Siegfried Becker uznany przez Amerykanów za najgroźniejszego szpiega na zachodniej półkuli.
Głównymi organizatorami akcji oprócz Reichsleitera Martina Bormanna - ludzi z najbliższego otoczenia Hitlera byli : szef jego prywatnej kancelarii SS-Obergruppenfuhrer Filip Bouhler, skarbnik NSDAP SS-Oberstgruppenfuhrer Franz-Xaver Schwarz.


 

                                                                     Filip Bouhler



                                                                       Martin Borman
                                                                 Franz-Xaver Schwarz
 

Ewakuacje polegały na przerzutach ogromnych kapitałów dzięki zakładaniu fikcyjnych firm, a na ich konta wpływały pieniądze wyprowadzane z firm na terenie Niemiec, wywożenie kosztowności takich jak złoto czy dzieła sztuki, lokowaniu osób na których ciążyła odpowiedzialność za zbrodnie wojenne czy grabieże majątków z krajów okupowanych w specjalnie do tego przygotowanych enklawach na terenie Argentyny oraz ewakuacja myśli technicznej (plany nowych generacji samolotów odrzutowych m. in. latające skrzydło Horten Ho, plany silnika Waltera do łodzi podwodnych, plany związane m. in. z projektem"chronos" oraz wiele innych) oraz personelu naukowego.
Pewną rolę w tym przedsięwzięciu pełniła tajemnicza organizacja "ODESSA" (niem. Organisation der ehemaligen SS-AngehörigenOrganizacja Byłych Członków SS) , która ze zrabowanych przez nazistów kapitałów finansowała akcje ewakuacyjne po wojnie.
Jej działaczem był m. in. SS-Obersturmbannfuhrer Otto Skorzenny, pierwszy komandos Hitlera do zadań specjalnych, któremu powierzono np. atak na USA za pomocą V-1 wystrzeliwanych z pokładów łodzi podwodnych.
Właśnie jednym z powodów dla których współpraca z nazistami była opłacalna była możliwość wykorzystania  niemieckiego dorobku nauki do szybkiego rozwoju przemysłu w Argentynie co pozwoliło osiągnąć wielki przeskok w rozwoju przemysłu.(dziś tej kraj nie chwali się źródłem owego rozwoju)
7 Lutego 1945 r podano, że liczba niemieckich firm założonych w Argentynie sięga około dwudziestu (choć ukrytych pod innym szyldem było znacznie więcej) .
Tego samego dnia pojawiły się informacje o rozpoczęciu pierwszych zorganizowanych ewakuacjach nazistów, oficerów Wermachtu i funduszy.
3 Marca sprawy zaczęły przyjmować bardziej konkretne kształty, doniesiono, że w Hiszpanii utworzony specjalny fundusz niemiecki z przetransferowanych do Banco Espanol kapitałów, które następnie miały one trafić do Argentyny.
Zadanie to miał wykonać pracownik ambasady hiszpańskiej w Buenos Aires, dyplomata Jose Jimenez Arnau.
Podano, że według niesprawdzonych doniesień hiszpański bank państwowy już od pewnego czasu przerzuca nazistowskie fundusze do tego kraju.
Infiltracji przez tajne służby niemieckie uległ czerwony krzyż i jako organizacja charytatywna miała dostęp do obozów jeńców i mógł wystawiać "paszporty czerwonego krzyża" dzięki czemu wielu zbrodniarzy sprzątnięto aliantom z przed nosa pomagając im w ucieczce często zabezpieczając im finanse na dalsze życie.
Analogiczną rolę pełniła także Caritas.
Niedawno odtajnione dokumenty amerykańskiego wywiadu OSS obejmujące okres od Lutego 1944 r mówią, że szefem genewskiej centrali Międzynarodowego Czerwonego Krzyża (MCK) był niemiecki agent niejaki G. Pash, wspomniano także o Von Engelbrechcie, szefie niemieckiego oddziału MCK.
Stąd wiadomo, dlaczego charytatywne organizacje wydawały paszporty i potrzebne dokumenty zbrodniarzom wojennym.
Pewną część potrzebnych dokumentów wydały jeszcze palcówki niemieckie, część władzę Argentyny oraz jak powyżej - organizacje charytatywne, ale pomoc w tej kwestii udzielił także Watykan wydając paszporty. Główną postacią z kręgów watykańskich, która pomagała w ucieczce hitlerowcom był katolicki biskup rzymski pochodzenia austriackiego Alois Hudal popierający nazizm jako ideologię broniącą chrześcijaństwa i obroną przed bolszewizmem.
Oto jak opisywał swoje działania :

"po roku 1945 cała moja działalność dobroczynna była nastawiona na pomoc dla byłych członków partii narodowo-socjalistycznej i faszystowskiej, zwłaszcza dla tak zwanych zbrodniarzy wojennych [...] podlegających prześladowaniom, którzy według Hudala często byli całkowicie niewinni[...] dzięki fałszywym dokumentom wielu z nich uratowałem. Mogli się wymknąć prześladowcom i uciec do szczęśliwszych krajów."

Lista niektórych zbrodniarzy jakim pomógł Hudal :
  • Jodef Mengele (przeprowadzał eksperymenty pseudomedyczne w obozie Auschwitz)
  • Adolf Eichman (koordynował zagładę Żydów)
  • Alois Brunner (kierował deportacją Żydów z Francji i Słowacji do obozów zagłady)
  • Walter Rauff(konstruktor samochodowych komór gazowych)
  • Franz Stangl (komendant dwóch obozów śmierci – Sobiboru i Treblinki)
  • Gustaw Wagner (zastępca komendanta Sobiboru)
  • Ante Pavelić (szef faszystowsko-katolickiego reżimu w Chorwacji)
  • Klaus Barbie („kat Lyonu”, odpowiedzialny za morderstwa i deportację Żydów do obozów zagłady)
  • Gerhard Bohne (współodpowiedzialny za zabójstwo 15 tysięcy osób niepełnosprawnych)
  • Kurt Christman (dowódca Sonderkommando 10a, mordującego Żydów w ZSRR)
  • Erich Priebke (oficer SS, współodpowiedzialny za egzekucję 335 Włochów)
  • Hans-Urlich Rudel (jeden z najskuteczniejszych niemieckich pilotów bombowych i szturmowych)

Hudal załatwiał uciekinierom paszporty i wizy, kupował im bilety na podróż i dostarczał pieniądze
31 sierpnia 1948 roku napisał list do prezydenta ArgentynyJuana Perona, z prośbą o 5 tysięcy wiz dla niemieckich i austriackich „żołnierzy”. Według Hudala, nie byli to nazistowscy uciekinierzy, lecz antykomunistyczni bojownicy, których poświęcenie w czasie wojny uratowało Europę przed sowiecką dominacją.
Szlak, którym ich ewakuowano nazywano "szlakiem szczurów"
Z nasłuchu korespondencji radiowej MCK wynikało, że znaczną rolę w działalności szpiegowskiej i organizowaniu tajnych transportów dla Rzeszy pełniły też statki realizujące rejsy humanitarne pod banderami państw neutralnych, głównie portugalskie.
Wniosek jaki nasuwa się z dotychczasowych ustaleń widać, że Niemcy pomyśleli o infiltracji środowisk, które mogły pomóc w ewakuacjach co daje obraz przemyślanej akcji, a nie spontanicznej ucieczki.
Warto tu zacytować  słowa samego prezydenta Argentyńskiego Perona jak wyglądała ta cała akcja z ich punktu widzenia :

"Na długo przed tym jak skończyła się wojna, przygotowywaliśmy się na okres powojenny, Niemcy były pobite, to już wiedzieliśmy, a zwycięzcy chcieli wykorzystać rezultaty niezwykłego postępu technicznego jaki dokonał się w tym kraju w ciągu ponad dziesięciu lat.
Pozyskanie bazy wytwórczej było niemożliwe, ponieważ była ona zniszczona, jedyne co można było wykorzystać to ludzie. Nas to również interesowało, powiedzieliśmy Niemcom, że zamierzamy wypowiedzieć im wojnę, aby uratować tysiące żyć ludzkich.
Wymienialiśmy wiadomości przez Szwecję i Hiszpanię, Franco szybko pojął nasze intencje i pomógł nam.
Niemcy również się zgadzali, gdy skończyła się wojna ci sami Niemcy pomogli wnieść nam nowe fabryki i ulepszyć te, które już mieliśmy i z czasem my im również pomogliśmy."

Bardzo dziwnym epizodem związanym z niemieckimi ewakuacjami strategicznymi był brak działań ze strony aliantów (szczególnie USA) aby przeciwdziałać tym operacjom.
Amerykanie po wojnie okupowali Włochy i mieli w tym kraju bardzo dobrze rozwiniętą siatkę agenturalną i dziwne było by, że tysiące zbrodniarzy wyemigrowało własnie przez włochy, a amerykanie nic by o tym nie wiedzieli.
Istnieją dosyć poważne przesłanki mówiące, że pod koniec wojny amerykanie zawarli z nazistami tajne porozumienie, że pozwolą im na ewakuację w zamian za nie użycie broni chemicznej przeciwko nim (z zebranych po wojnie danych wynikało, że Niemcy mieli ponad 10 tyś. ton sarinu i tabunu przeciw, którym nie było żadnego środka ochrony oraz posiadali awangardowy środek przenoszenia generacje pojazdu powietrzngo, którego zasada działania oparta była na zjawiskach z dziedziny mechaniki kwantowej patrz - Foo fighters)
Ludzie, trafiający do Argentyny - ci, którzy nie mieli zbyt dużo na sumieniu zamieszkiwali w miastach np Buenos Aires, Bariloche, Cordoba i innych pod zmienionymi nazwiskami.
Ci którzy byli bardzo obciążeni zbrodniami trafiali od razu do specjalnie przygotowanych enklaw.
Sprawa owych enklaw jest sprawą bardzo znanym faktem, mimo, że wcześniej pojawiały się informacje, że takie miejsca istnieją.
Najbardziej znane były Santa Rossa koło miasta Cordoba, Inalco koło Bariloche, Heide i Waldner 555 na pograniczu Argentyny -Brazylii i Paragwaju oraz kolonia Dignidad  Chile.
Najważniejsza Inalco - jej budowa została całkowicie sfinansowana przed kancelarię Bormana, a jej zaprojektowanie Peron zlecił swojego osobistemu architektowi.
Przykładowe fotografie enklaw :






Koszt budowy wyniósł około dwóch milionów ówczesnych dolarów (dziś jest to co najmniej kilka- kilkunastokrotnie więcej) , odtajnione niedawno plany i szkice noszą datę Marzec 1943(!) co obrazuje skalę planu przygotowania do budowy nowej- tajne stolicy nazistowskiej.


Mapa Argentyny z zaznaczonymi wybranymi eklawmi.


Ostatnio odtajnione zostały dokumenty służb policyjnych Paragwajskich mówiące o obecności Martina Bormana i ...Adolfa Hitlera żyjących w tym kraju.
Po porwaniu Adolfa Eichmanna  w maju 1960 r przez izraelski wywiad Mossad, naziści zmienili swoją politykę, tych najbardziej narażonych na wymiar sprawiedliwości bardziej zakonspirowano i ukryto.
Jak widać rzeczywistość końca II wojny światowe jest prawie całkowicie nie znana szerszej opinii.
Zwycięstwo nad Hitlerowskimi Niemcami ma charakter propagandowy, bo jak każdy sam widzi nie ma mowy o jakimkolwiek zwycięstwie, co najwyżej o remisie, a gdy pozna się bliższe szczegóły tej nieznanej historii, to rzuca się w oczy, że naziści z "przegranej" uczynili spektakularne zwycięstwo.
 Na koniec jako uzupełnienie tematu warto obejrzeć te dwa programy.

.http://www.youtube.com/watch?v=n3QXV_i-H1Y
http://www.youtube.com/watch?v=ECsQRCpvk8M

Polecam także posłuchać bardzo ciekawych audycji radiowych .linki poniżej

http://www.radionafali.com/2013/05/teoria-chaosu-adolf-hitler-w-argentynie-i-iv-rzesza-igor-witkowski-170513/
http://www.radionafali.com/2012/09/teoria-chaosu-tajemnice-ii-wojny-swiatowej-igor-witkowski-31-sierpnia-2012/

Zainteresowanych bliższymi szczegółami tej nieznanej szerzej historii zalecam przeczytanie książki pt" Odessa i Hitler w Argentynie" Igora Witkowskiego.

wtorek, 7 stycznia 2014

Adolf Hitler - Twór zachodniego kapitału

Historia jest nauką dzięki, której możemy wyrobić sobie pogląd na współczesność z perspektywy przeszłości.
W dzisiejszych czasach wielu zaczyna mieć świadomość, że rzeczywistość jest na ogół inna niż lansuje, to trend medialny, rządzący się prawami rynkowymi tzn informuje o rzeczach, które odbiorcy chcą usłyszeć, dlatego informacje niepożądane nie są ujawniane.
Dzieje się tak dlatego, że media są formą rozrywki i chodzi o oglądalność, a treść informacji jest nieistotna.
Problem polega na tym, że fakty zostają naginane do niejasnych teorii lub trendów społecznych, a to zaciemnia obraz rzeczywistości wokół nas.
Telewizja, radio czy prasa jest uznana za kanon informacji, które tworzą "masową" świadomość społeczeństwa i oparta ona jest o mieszankę niedopowiedzianych faktów, plotek lub nie istotnych informacji, to tworzy społeczeństwo, która nie potrafi oddzielić prawdy od fałszu.
Ciężko jest faktom przebić się przez lata przekłamań, propagandy i pozwolić im wypłynąć do szerszej opinii jako zgodne w rzeczywistością.
Temat jaki dziś opiszę jest wstydliwą prawdą jaka nie istnieje w szerszej świadomości, że tak naprawdę II Wojna Światowa by nie wybuchła gdyby nie pomoc zachodnich kapitałów, które sowicie finansowały dojście do władzy Hitlera i dalsze zbrojenia - możliwe, że temat jest dla wielu dzisiejszych środowisk politycznych i biznesowych może być niewygodny, może negatywnie wpłynąć na ich medialną opinię.
Każdy jest zdania, że twórcą niemieckiej machiny wojennej jest Adolf Hitler, jest to prawda choć nie do końca.
Trzecia Rzesza nigdy by nie urosła do tak monstrualnych rozmiarów, gdyby nie finansowanie partii NSDAP przez zachodni kapitał (także żydowski).
Powodem, dzięki któremu władza Hitlera rosła w zastraszającym tempie był brak reakcji zachodu na agresywną politykę zagraniczną oraz pogwałcenie traktatu Wersalskiego o ograniczeniu zasobów militarnych.
Żaden z zachodnich krajów w ogóle nie zareagował na włączenie Czech w terytorium Rzeszy.
Wielkie "uzbrajanie się" jakie Niemcy rozpoczęły od 1933 r i były finansowane w przez kapitały wewnętrzne oraz zewnętrzne.
Zaciągano kredyty w niemieckich bankach oraz zagranicznych, a także w  organizacjach i wielkich korporacjach (głównie amerykańskich).
Wśród głównych firm, finansujących niemiecki przemysł wojenny są m. in. General Motors, Standard Oil, IT&T oraz Ford. (prezes Ford jako jeden z nielicznych cudzoziemców odznaczony został przez Hitlera orderem wielkiego orła).
Widać od razu, że dla zachodnich kapitałów uzbrajanie Hitlera było długofalowym interesem strategicznym.
Finansowanie ze strony USA w pewnym stopniu zaczęło się tuż po pierwszej wojnie światowej  w ramach "planu Dawesa" w czasach Republiki Weimarskiej oraz zwiększyło się po objęciu funkcji kanclerza Niemiec przez Hitlera.
Najwięcej przypadło koncernom Vereinigte Stahlwerke, AEG i I.G Farben.
Bardzo ciekawym faktem związanym w powiązaniami Amerykańskiego przemysłu z III Rzeszą były alianckie rozkazy jakie otrzymywali piloci bombowców aby omijać niemieckie fabryki powiązane z przemysłem amerykańskim na terenie Rzeszy.(w gruncie rzeczy własnie niemiecki przemysł powinien być zniszczony by ich osłabić, a jednak skrupulatnie go omijano)
Oto opis pracownika francuskiego wywiadu Pierr'a Villemaresta, zajmującego się po wojnie zagadnieniem udziału kapitału zagranicznego w rozkwicie imperium Hitlera:

 " Masowe bombardowania amerykańskie w 1944 i 1945 roku celowały w dwa miasta : Kolonie i Drezno, ale w żadnym wypadku w sektory, gdzie znajdowały się zakłady I.G Farben i AEG. " (ich zniszczenie mogło znacznie skrócić wojnę, jednak tego nie zrobiono)

Są to firmy ściśle związane umowami z wcześniej wspomnianymi  m. in. General Motors czy Stadrard Oil.
Mało kto chyba zadał sobie pytanie skoro USA i Niemcy były w stanie wojny, to dlaczego Amerykanie wspierali swoich wrogów inwestując w ich zbrojenia?
Nikt nie zauważył, że tak naprawdę wybuch wojny oraz jej trwanie wynikało właśnie z powiązań oficjalnie wrogich przemysłów, chociaż w interesie polityków np. Amerykańskich powinno być zadbanie by wroga osłabić, a tu jednoznacznie widać, że cele polityków i biznesmenów były zgoła inne.
Oprócz pieniędzy można wymienić także wiele surowców w jakie Amerykańskie firmy wyposażały swoich wrogów.
W jednej z analiz w odniesieniu do roku 1943 napisano :

   " 100 % kauczuku syntetycznego, metanolu. oleju smarowniczego, 95% barwników, 90% gazu toksycznego i niklu, 85% materiałów wybuchowych, 45% paliwa wysokooktanowego (dla samolotów), 30% kwasu siarkowego itd; używanych przez armię niemiecką pochodziło z fabryk  i patentów wywodzących się z umów między  I.G Farben, a Standard Oil, General Motors, Alcoa, Dow Chemical oraz między AEG, a jego amerykańskimi współudziałowcami.

Bardzo wyraźnym obrazem prawdziwej roli jaką odegrał wybuch II Wojny Światowej jest otrzymanie osobistych gratulacji jakie otrzymał (w 1943, sam środek wojny) prezes francuskiej fili Forda z Poissy - Maurice Dolfus z rąk samego Henry'ego Forda za wzrost zysku dzięki kontraktowi z nazistami na dostawy ciężarówek Forda Wermachtowi, tych samych, które sprzedawano armii Amerykańskiej.
Mało znanym epizodem z początków walki NSDAP o władzę jest finansowanie partii przez argentyńską bogatą rodzinę  Eichorn, którym Hitler wiele zawdzięcza.
Właśnie w ich rezydencji wódz upadłej już III Rzeszy ukrywał się przez jakiś czas po przybyciu do miejscowości La Falda koło Cordoby w Argentynie (Adolf wraz z żoną Ewą Hitler przybył do kraju na pokładzie U-Bota dwa tygodnie po upadku Berlina)

Pisząc ten mały wstęp do tematu chciałbym zwrócić uwagę na fakt, który prawię w ogóle nie jest szerzej znany (choć prac na ten temat jest sporo) mianowicie, że narodowy socjalizm (nazizm) od strony praktycznej jest tworem państw, które z jednej strony walczyły z Niemcami, a z drugiej strony napędzały ich machinę wojny inwestując ogromne kapitały w rozwój ich potęgi militarnej.
Dalsza część tematu znajduję się pod linkami :

http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/hitler/hitl5.html
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/hitler/hitl4.html

Zachęcam do czytania, komentowania i zadawania pytań.



sobota, 13 lipca 2013

Jedyna możliwość czy spisek energetyczny? Ropa, gaz a może coś innego?

Przez ostatnie kilkadziesiąt lat wpajano nam, że nie da się zastąpić ropy naftowej i gazu innymi źródłami energii.
Energie odnawialne takie jak elektrownie wodne czy wiatrowe są drogie w budowie i utrzymaniu przez co cena prądu elektrycznego była by nie atrakcyjna, a tak przynajmniej podaje się do publicznej wiadomości, ale czy tak jest naprawdę?
Wiele krajów z powodzeniem realizują program budowy wielu elektrowni szczególnie wiatrowych ( Niemcy, Holandia) czy wodnych (Norwegia).
W tym przypadku główną przeszkodą są powiązania biznesowe pomiędzy korporacjami energetycznymi oraz politykami ustawiającymi prawo, żeby nie dopuszczać technologii mogących zagrozić potentatom elektryczności.
Od dawna wiadomo, że posiadanie własnego wiatraka jest całkowicie nieopłacalne, ale nie jest to spowodowane wysokimi kosztami  jego zainstalowania i eksploatacji , bo jesteśmy z założenia zobligowani do kupna energii od firm sprzedających energię elektryczną.
Jedynym powodem dla, którego nikt nie zakłada własnego wiatraku są podatki nakładane na jego posiadacza, mające "odstraszyć" od tego pomysłu.
Istnieje wiele technologii mogących zastąpić surowce kopalne, Nikola Tesla - chorwacki wynalazca miał plany maszyn wytwarzających energię elektryczną, które mogły zagrozić planom biznesowym właścicieli złóż ropy naftowej .
Głównym celem życia Tesli było skonstruowanie urządzenia pozyskujące darmową energię wykorzystującą procesy magnetyczne i udostępnienie tej technologi społeczeństwu, jest możliwe, że mu się to udało...
Bardzo prawdopodobne, że zlecono jego zabójstwo, gdyż z pokoju hotelowego w którym rzekomo zmarł na zakrzep tętnicy wieńcowej zniknęły zapiski i czarny kilkusetstronicowy notatnik.
W drugiej połowie XIX w  USA gdy popyt na elektryczność wciąż rósł patent na darmową energię mógł przekreślić monopol m in Thomasa Edisona który zarabiał miliony na sprzedaży prądu.
 W latach 20 i 30 ubiegłego wieku także powstawały ciekawe projekty urządzeń wykorzystujących magnetyzm do wytwarzania prądu, lecz ich fonemem polegał na  tym, że do wytwarzały o wiele więcej niż potrzebowały do działania, niektórych przypadkach urządzenia w ogóle nie potrzebowały napędu by działać.
Lata 40 przyniosły potężny skok w przyszłość jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie praw mechaniki kwantowej, w trzeciej rzeszy pracowano nad zbudowaniem napędu tzw anty grawitacyjnego choć wtedy tak go nie nazywano.
Technologia ta dawała wielkie możliwości jeśli chodzi o nowe źródła energii, lecz wraz z końcem wojny ślad urwał się prawdopodobnie w Argentynie dokąd ewakuowano program badań z upadającej trzeciej rzeszy  i przez lata do tego nie wracano, a naukowcy podejmujący ten wątek po wojnie byli nierozumiani.
Po wojnie po raz pierwszy próbowano wyjaśnić, że we wszechświecie istnieje potężne źródło energii zwane energią próżni lub energią punktu zerowego.
Możliwe, że właśnie tę energię uzyskiwali nazistowscy naukowcy podczas badań w ramach projektów "Chronos" i " Laternentranger" (wiry plazmy rtęci kontrolowane wysokim polem magnetycznym) a której to energii nie potrafili wtedy zidentyfikować ani ustalić skąd pochodzi.
Watek anty grawitacji zaczyna powoli się odradzać po licznych publikacjach książkowych polskiego pisarza i badacza tajemnic nazistów Igora witkowskiego, a po nim Brytyjskiego dziennikarza Nicka Cook'a oraz wielu innych.
Oto pierwsza strona strona do niedawna poufnego dokumentu z British Intelegence Objectives Sub- Committe mówiący i niemieckich badaniach nad wykorzystaniem energii próżni :

.
Dokument wymienia Nazwisko pewnego niemieckiego naukowca Hansa Colera (choć możliwe, że poprawna pisownia jego nazwiska to Kohler ), który skonstruował kilka urządzeń wytwarzających prąd elektryczny nie wymagających zewnętrznego zasilania.
Jego pomysłami zainteresowała się Niemiecka Admiralicja ( Oberkomando der Marine OKM).
W związku z tym zaproponowano mu pomoc w realizacji planów budowy jego pomysłów.
Jednym z pierwszych urządzeń Kohlera było Stromezeuger, zbudowany z połączonych magnesów, płaskich cewek i płyt miedzianych z obwodem pierwotnym zasilanym z małej baterii suchej.
Wyjście z obwodu wtórnego było używane do zasilania zestawu lamp i według oświadczenia uzyskiwany prąd znacznie przewyższał pobór mocy, płynąc w nieskończoność.
W 1925 r Kohler zademonstrował Profesorowi Klossowi z Berlina małą dziesięciowatową wersję urządzenia.
Kloss zwrócił się z prośbą do rządu o przeprowadzenie dogłębnych badań , czego podobnie jak patentu -odmówiono.
Zresztą profesor Kloss ( Spotyka się tez pisownie Klose) zredagował nawet specjalny raport dotyczący drobiazgowych oględzin Stromezeugera.
Ten raport został później dołączony jako załącznik do brytyjskiego archiwum z datą 4.III.1926 r.
Zakończenie tego raportu brzmi:

         "Rezultaty badań wykazują zdumiewające działanie aparatu które bez żadnych prac nie może zostać wyjaśnione ani porównane z jakimikolwiek charakterystykami dotychczas.
W odniesieniu do przyczyny obserwowanych charakterystyk, szczególnie kwestii pochodzenia energii, nie można przedstawić żądnego wyjaśnienia po dotychczasowych, krótkich testach.
Można jedynie wyrazić domysł, że źródłem energii jest system magnesów.
Wydaje się więc pożądane wyjaśnienie tej kwestii w drodze dalszych, dogłębnych i systematycznych badań w związku z tym propozycja Colera (Kohlera), aby zbudować znacznie większy aparat wydaje się być bardzo sensowna, aparat, w którym odrazu umieszczone (wbudowane) byłyby instrumenty pomiarowe - w odpowiednich częściach poszczególnych obwodów w celu jego dostrajania.
Po tych krótkich testach nie jestem oczywiście w stanie wydać sądu co do możliwości wykorzystania zjawiska z ekonomicznego punktu widzenia (!)
Tę kwestię można by rozstrzygnąć jedynie po długich i nie przerwanych badaniach, które określiłyby produktywność źródła energii obecnego w aparacie, a w szczególności pozwoliłyby stwierdzić czy magnesy zużywają się po pewnym czasie i jaki byłby koszt ewentualnego zastępowania."


Jak powyżej podkreśliłem sprawdza się to o czym wspomniałem wcześniej, że po prostu nie da się robić pieniędzy na takim podejściu do energetyki.
Kilka tygodni później, podobne badania przeprowadził w podobnym wynikiem
Dr.inż (później profesor) W.O Schuman z politechniki w Monachium.
Badania przeprowadzono w Berlinie od 19 do 29 marca 1926 r. raport nosi datę 3 kwietnia :

  " Po obecnym badaniu , przeprowadzonym na tyle starannie na ile pozwalały
    ograniczone możliwości [aparatu] jestem zmuszony uznać, że mamy do czynienia
    z wykorzystaniem nieznanego źródła energii (!) , którego dalszy rozwój może mieć
    niesłychane znaczenie."
         
Podkreślone wyrażenie wyraźnie wskazuje, że doktor miał do czynienia z nie zbadanym dotychczas zjawiskiem.
Dr Schuman jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że owe nieznane źródło energii okaże się  "świętym gralem" świata fizyki, fenomenem, który jednak mimo możliwości jakie dawało z jakichś  powodów nie został rozwijany.
.
Magnetstromapparat jest także jednym z takich urządzeń, zbudowane z sześciu magnesów,
 uzwojenia oraz cewek.
Urządzenie zostało skonstruowane przez Kohlera i Von Unruha już w 1933 r, później do prac dołączył  Franz Haid z firmy Siemens-Schukert, który sam zbudował działający model w grudniu 1933 r.
Dr. Kurt Mie z Technische Hohschule w Berlinie oglądając maszynę, uznał, że działa i nie był w stanie wykryć dodatkowych źródeł energii napędzających urządzenie.
Największe napięcie jakie uzyskano, to według oświadczenia to 12 voltów przy czym trzeba zauważyć, że było to tylko małe eksperymentalne urządzenie mające tylko potwierdzić prawdziwość koncepcji "perpetuum mobile"
Zamknięte w pomieszczeniu działało przez trzy miesiące, później nie wracano do tej koncepcji.
(Być może w tajemnicy rozwijano ten pomysł lecz nie ma żadnych źródeł informacji na ten temat)
Oto schemat konstrukcji maszyny :


Oba te urządzenia skonstruowane przez Kohlera chyba jako pierwsze zasługują na miano tzw "konwerterów tachionowych" przetwarzających energię próżni w elektryczną.(pojęcie konwertera tachionowego wiąże się także w projektami "Chronos" i " Laternentranger").
Tachiony to hipotetyczne cząstki poruszające się szybciej niż światło, uważam, że mają one bardziej ścisły związek z pojęciem struktury przestrzeni.
Mimo iż władze niemieckie nie wykorzystały szansy nieuniezależnienia się się od dostaw paliw, nie rozwinęły planów Kohlera to do projektu powrócono w RFN pod kryptonimem "Alfa/Theta".
Nie wiadomo jednak jakie były rezultaty tych badań, do dziś są one objęte tajemnicą.

Krajem, który interesował się wykorzystaniem energii próżni  były Indie, w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych rozpoczęto program badań pod nazwą KAIGA, a jego realizacją zajęła się firma Nuclear Power Corporation, któym kierował inżynier Paramahamsa Tewari.
To on zaprojektował generator w ramach tego projektu, urządzenie uruchomiono na
 przełomie lat 1988/89 i jak dotychczas z powodzeniem opiera się wszelkim próbom wyjaśnienia jego działania odwołując się do teorii konwencjonalnych.
Oto jak Tewari opisuje przebieg prac :

                   " Przez cały czas dotychczasowi fizycy uważali, że sumaryczny ładunek elektryczny wszechświata jest wartością stałą, a jeśli jakiś dodatkowy ładunek pojawi się w jakimś miejscu, to dzieje się to kosztem ładunku w pozostałej części wszechświata. Jest to podstawowym prawem fizyki.
Mówi ono, że sumaryczny ładunek elektryczny nigdy nie ulega zmianie  i nie może być
ani zniszczony, ani stworzony z niczego.
Dokładnie badanie generatora energii przestrzeni (Space Power Generator - SPG), który jest obecnie doskonalony w celu zademonstrowania przydatności komercyjnej nowo odkrytego
zjawiska, całkowicie łamią jednak prawo zachowania ładunku". ( prawo zachowania
ładunku -W izolowanym układzie ciał całkowity ładunek elektryczny, czyli suma algebraiczna ładunków dodatnich i ujemnych, nie ulega zmianie)

Dalej inżynier stwierdza :
             
         "Uzyskiwana jest energia elektryczna o wartości znacznie przekraczającej pobór
          mocy.
          Ponieważ ładunek elektryczny jest formą energii podstawowej , prawo zachowania
          energii będzie musiało zostać rozszerzone tak aby obejmowało dynamikę próżni
           absolutnej, która w stanie rotacji generuje fundamentalne pole będące źródłem
           ładunku elektrycznego i energii"


Tewari w powyższej wypowiedzi wyraźnie daje do zrozumienia, że energia próżni łamie fundamentalne prawo fizyki jakim jest prawo zachowania ładunku co znaczy, że w fizyce nic nie ginie ani nie pojawia się z znikąd, jeśli jednak podczas badań wykazano pojawienie się energii bez wyraźnego jej źródła to znaczy, że jednak skądś się pojawiła i jest to coś nieznanego.

Oto opis techniczny samego generatora energii próżni (SPG) i jego możliwości "

    " Wał wykonany z materiału niemagnetycznego łączy dwa wirniki z miękkiej stali
       na których zainstalowane są dwa elektromagnesy. Po rozpędzeniu ich do prędkości
       2860 obr./min, (dzięki silnikom indukcyjnym) uzyskiwany jest stały prąd o napięciu
       1,5 V i dużym natężeniu, który jest odprowadzany poprzez miedziano-grafitowe 
       szczotki. Są one umieszczone pomiędzy wałem a wewnętrznymi powierzchniami
       wirników. Cały generator waży 150 kg a do wykonania jego podstawowych 
       elementów użyto płyty stalowej o grubości 12 cm. Oba wirniki połączone 
       szeregowo dają prąd napięciu nieco wyższym niż 3 V. Elektromagnesy składają 
       się z 216-zwojowych cewek, wykonanych ze specjalnie lakierowanego drutu. 
       Cechą, która doprowadziła do ulepszenia generatora jest większa średnica 
       wirników , które dzięki temu dają większe napięcie przy mniejszej prędkości
       obrotowej, nie przekraczającej 3000 obr./min. Również podwójne elektromagnesy 
       dwukrotnie zwiększają uzyskiwaną moc."

Wyniki testów : (...) 
    
                " Moc uzyskiwana na wyjściu urządzenia osiąga wartość 3919 watów dla 
                  każdego wirnika czyli łącznie 7838 W. Gdy generator jest naładowany 
                  elektrycznie (...) odpowiada to nadmiarowi energii ( w stosunku do tej, 
                  pobranej przez silnik obracający wirnik) wynoszącemu 211,8 %."

              

 Paramahamsa Tewari jest postacią o tyle ciekawą, że rozumie to zjawiska i potrafi wyjaśnić
je przy pomocy akceptowanych przez naukę pojęć i w zgodzie z jej koncepcjami. 
Oto jego, wybiegająca nieco w przyszłość  interpretacja :

              " Debaty naukowe na temat natury przestrzeni (próżni absolutnej), jakie 
                rozgorzały na początku XX wieku przyjmowały ogólny punkt widzenia,
                według którego przestrzeń była ośrodkiem, w którym rozchodziły się pola 
                (elektromagnetyczne, grawitacyjne). poza tym nie charakteryzowała się 
                samodzielnym istnieniem, jako coś mogącego generować jakąkolwiek 
                energię  i nie zasługiwała na miano "rzeczywistego bytu fizycznego"
                Innymi słowy, ogólnie akceptowany punkt widzenia był taki, że przestrzeń
                jest pustym przedłużeniem "nicości", bez żadnych atrybutów fizycznych
                chociaż to właśnie ona była odniesieniem dla rozchodzących się z ogromną
                prędkością pól. Wiele wątpliwości co do słuszności tego poglądu - zarówno
                o podłożu teoretycznym, jak i doświadczalnym oraz przypuszczenia co do  
                istnienia "eteru"- to znaczy przestrzeni cechującej się atrybutami fizycznymi 
                nie były w stanie doprowadzić do stworzenia teorii alternatywnej, mogącej
                obalić pogląd o niefizycznej naturze przestrzeni.
                Poszukiwania najbardziej podstawowego i uniwersalnego źródła pól materii
                w ogólności, a elektronu w szczególności doprowadziły do sformułowania
                (przez autora) teorii wiru przestrzeni ( space vortex theory - SVT), postulującej
                istnienie przestrzeni i cechach fizycznych, której główną "funkcją" jest
                generowanie materii kosmicznej. Według SVT, a w przeciwieństwie do 
                współczesnych poglądów w fizyce materia nie może istnieć niezależnie od
                przestrzeni."


Cytat ma już 23 lata i w rzeczywistości jest to punkt widzenia zgodny z głównym
nurtem fizyki współczesnej. Można nawet stwierdzić, że materia jest tylko cząstką
przestrzeni i nie może istnieć "sama z siebie". Gdybyśmy dysponując niewyczerpalnym
zasobem energii, próbowali pozbawić przestrzeń "jej" materii, ona będzie ten "ubytek"
stale uzupełniać, tworząc materię, czyli będzie zmieniać się w materię- to jest właśnie
"fluktuacja próżni" - zjawisko otwierające drzwi do niewyczerpalnych możliwości
 wszechświata.


Szwajcarski konwerter M-L
Chce przedstawić  rozwinięcie "konwertera energii przestrzeni" Hansa Kohlera.
Jest to wersja tzw. generatora (przetwornika) Wimhursta, skonstruowana w Szwajcarii 
w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych.
Wykorzystano w nim szereg rozwiązań już znanych z wcześniejszych konstrukcji, 
było stosunkowo proste (dopracowane) oraz jego właściciele czyli ekologiczno-religijna 
wspólnota nie otaczała swego projektu żadną tajemnicą w związku z tym plany konstrukcyjne 
są ogólnie dostępne.
Konwerter M-L jest całkowicie symetrycznym przetwornikiem energii, który oparty jest 
na konstrukcji elektrostatycznego generatora Wimhustra, posiadającego dwa dopasowane do siebie, przeciwbieżnie rotujące dyski. (Czyby kolejne nawiązanie do tzw dzwonu, w którym także zastosowano dwa przeciwbieżnie rotujące bębny wypełnione rtęcią [!])
Jest Oczywiste, że w konstrukcji tej przeprowadzono poważne modyfikacje, chociaż wciąż pozostaje metaliczna folia, dzięki której energia elektryczna jest wytwarzana i odprowadzana do dwóch kondensatorów. Każdy sektor foli gromadzi ładunki elektryczne, wytwarzane dzięki wpływowi innych odpowiadających mu sektorów. W starym generatorze Wimhursta ładunek z każdego dysku odprowadzany jest przez promieniste ustawione szczotki - w miarę jak dyski się obracają. W konwerterze M-L funkcja ta realizowana jest znacznie sprawniej dzięki zastosowaniu diody półprzewodnikowej.
Dwie szczotki zbierają ładunki i przekazują je do kondensatora zainstalowanego na samej górze urządzenia.
W przeciwieństwie do starego projektu Wimhursta, w konwerterze zastosowano szereg nowych i ulepszonych podzespołów, takich jak dwa magnesy podkowiaste z dopasowanymi do nich cewkami, magnes cylindryczny, który wspomaga działanie diody (pusty w środku) oraz dwie butelki ledejskie, tore pełnią funkcje kondensatorów "końcowych" 
Ogólne charakterystyki protopytu są następujące :

1) Sprawność 1:10 - dzięki mocy autonomicznej, cała jednostka uruchamiana przez ręczne rozkręcenie dysków, nie jest potrzebne żadne zasilanie!.
2) Moc uzyskiwana przy pracy ciągłej: 300 volt x 10 amperów = 3 kW
3) Wymiary: szerokość 110 cm, grubość 45 cm, wysokość 60cm.
4) Waga 97 kg.
5) Prędkość obrotowa: 60 obr./min



Dla mnie osobiście sensownym wyjaśnieniem było stwierdzenie, że owa energia pochodzi z niezbadanej dotychczas sfery przestrzeni, ogólnie wiadomo dziś, że nasz wszechświat składa się z czterech wymiarów - z trójwymiarowej przestrzeni (oś x,y, i z - inaczej wysokość, długość i szerokość) oraz czasu (czwarty wymiar).Te cztery czynniki tworzą czasoprzestrzeń. Czy energia próżni ujawnia istnienie jeszcze jednego, piątego wymiaru? Bardzo możliwe, jednak jednak teoria potrzebuje jeszcze sporo czasu by została przyjęta przez grono naukowców na całym świecie. Tak więc informacje, które tutaj zamieściłem wyraźnie pokazują, że społeczeństwo na całym świecie nie zdaje sobie sprawy z istnienia alternatywnych, obiecujących źródeł energii, które mógłby raz na zawsze rozwiązać problem energetyczny i rozwiązać problemy ekologiczne towarzyszące aktualnym sposobom wytwarzania elektryczności. Chyba największym problemem jest, brak konkretnej wiedzy na ten temat wśród społeczeństwa, bo sam nikt się tym nie interesuje, a zakłady energetyczne wykorzystują tę niewiedze. Właściciele takich zakładów raczej niechętnie zrezygnowali by zaprzestania zarabiania milionów na rzecz nowych technologii umożliwiających uniezależnienie się od dostaw prądu, dla nich taka idea " nauka dla społeczeństwa" jest nie opłacalna, także głównym problemem dlaczego nikt z nas nie ma w domu urządzeń wytwarzających tanią lub darmową energię jest problem lobby koncernów energetycznych. (Lobby (ang. przedsionek, kuluary) - pozaparlamentarna grupa, wywierająca polityczne naciski na przedstawicieli partii lub ugrupowań w parlamencie, celem uzyskania określonych korzyści - np. decyzji, uregulowań itp.)

Jak każdy kto czytał mojego bloga sam widzi, że darmowa energia w tym przypadku
 elektryczna jest już od dawna w zasięgu naszej ręki, jednak ktoś skutecznie tę rękę odcina
 i już wiemy kto. Czy kiedyś w naszych domach wykorzystamy taką technologię? Czy będziemy jeździć samochodami całkowicie za darmo i ekologicznie? Zależy to całkowicie od nas - społeczeństwa, które zadecyduje czy zechce coś zrobić w tym kierunku aby urzeczywistnić te przyszłościowe plany czy pozwolimy na dalsze manipulowanie sobą co skutecznie hamuje rozwój naszej cywilizacji. 

Na zakończenie polecam także obejrzeć ten filmik :

http://www.wolnaludzkosc.pl/pl/wolnaludzkosc-wstep/wolnaludzkosc-ukrywane-technologie/item/6209-wolna-energia-nowa-technologia-na-wyci%C4%85gni%C4%99cie-reki-randy-powell,-marko-rodin

Pisząc tego bloga oparłem się na pracach Igora Witkowskiego takich jak "Nowa Prawda o wunderwaffe" oraz "supertajne bronie Hitlera" cz 5