czwartek, 24 kwietnia 2014

Energia próżni, anty grawitacja, ciemna energia : święty Graal świata fizyki.



         


Od dosyć dawna wśród naukowców krążą  teorie o istnieniu pewnego rodzaju energii wypełniającej całą przestrzeń, każdy centymetr sześcienny świata wokół, a jej źródło jest niewyczerpalne.

Sądzi się, że efekt anty grawitacji może mieć dużo wspólnego z fizyką próżni oraz ciemną energią (ciemna materia), powstałą podczas wielkiego wybuchu i zajmująca ponad 70 % objętości wszechświata - odpowiedzialnej za oddalanie się galaktyk względem siebie.
Możliwość jej wykorzystania energii próżni raz na zawsze rozwiązała by problem zapotrzebowania na energię całej ziemi, przyczyniając się tym samym do całkowitego zniwelowania problemów z zanieczyszczeniem środowiska, nie będzie już potrzeby wydobywania złóż paliw kopalnych, od których światowa gospodarka jest  uzależniona coraz bardziej z roku na rok.
Według badań laboratoryjnych i doświadczeń przeprowadzanych przez rożne instytucje naukowe (m.in. ESA - Europejska Agencja Kosmiczna, inne badania sięgają czasów II wojny światowej realizowanie przez Gema Werke albo AEG oraz krótko po wojnie  badania kontynuowano w Argentynie ) uzyskiwano energię praktycznie z niczego, a w języku nauki z tzw  kwantowych fluktuacji próżni. (badania prowadzone przez Ronalda Richtera z Atomico Bariloche)
Z energią próżni jest tak, że przestrzeń jako taka jest nośnikiem energii - ku temu stwierdzeniu skłaniają się najnowsze wyniki badań.
NASA uruchomiła program badawczy mający na celu zweryfikowanie odkryć w dziedzinie energii próżni i  generowania anty grawitacji (wielkim marzeniem fizyków XX było sformułowanie prawa unifikującego mechanikę kwantową i fizykę grawitacji)
Badania prowadzone są w jednym z ośrodków NASA GLEN RESEARCH CENTER w Cleveland w stanie Ohio przy czym przy okazji okazało się, że w naukowcy opierali się na już istniejących wynikach badań z innych instytucji naukowych (Uniwersytet stanu Waszyngton w Seattle) firm lotniczych (np zakłady Phatnom Works należące do Boeinga) i astronautycznych co pokazało, że temat anty grawitacji jest w sekrecie rozwijany od dosyć dawna.
W 1996 Marshal Flight Space Center otrzymało zadanie sformułowania planu  strategicznego rozwoju technologi napędowych na najbliższe 25 lat, dlatego, że rakiety o napędzie chemicznym nie umożliwiają szybkiej eksploracji kosmosu i technologie z nimi związane są zbyt drogie.
Napęd kosmiczny nowej generacji ma spełniać trzy zadania : nie może wymagać dużej ilości paliwa, czas podróży między gwiezdnych ma być możliwe jak najkrótszy i co najważniejsze musi umożliwić ominięcie  limitu prędkości światła, która jest niemożliwa do osiągnięcia przez materię gdyż wtedy miała by nieskończoną masę, jednak pojawiają się kierunki nowej fizyki, które pokazują, że jest to możliwe tyle, że nie polega to na klasycznym poruszaniu się szybciej niż światło, ale na manipulacji przestrzenią.
Mimo wydawało by się tylko teoretycznych planów za tym całym zagadnieniem energii próżni czy anty grawitacji stoją całkiem solidne podstawy naukowe.
Jednym z naukowców, który prowadził badania nad magnetyzmem i grawitacją był Niemiec prof. Walter Gerlach badający zjawiska zachodzące wirach plazmy oraz zjawisko piorunów kulistych.
Pioruny kuliste mają ciekawą cechę mianowicie potrafią utrzymywać się nawet do jednej minuty bez żadnego źródła zasilania oraz możliwość odizolowania się od otoczenia, a jego linie pola magnetycznego są całkowicie zamknięte, pytanie skąd wir taki czerpię energię do podtrzymywania efektu wirowania?
W naturze w wyniku wyładowania atmosferycznego oraz niestabilności powstają wiry gazów. Temperatura wewnątrz dochodzi do kliku czy kilkunasty tysięcy stopni Celsjusza czego skutkiem jest wysokie ciśnienie, a ponieważ wiruje, to automatycznie działa siła odśrodkowa - taki wir bardzo szybko się rozprasza tak, że nie możliwe jest dostrzeżenie zjawiska gołym okiem, jednak istnieje rodzaj wirów o jakich wspomniałem - pioruny kuliste, które mimo siły odśrodkowej i wysokiego ciśnienia panującego wewnątrz potrafi się utrzymać na tyle długo, że można go zobaczyć gołym okiem i naukowiec z instytutu badawczego firmy AEG Ronald Richter odkrył tajemnicze zjawisko wykazujące istnienie tajemniczego źródła energii - oto jego wypowiedź :

"Jeszcze w 1944 wykorzystywałem sprzężenie pomiędzy strumieniami plazmy,
a polem magnetycznym - jako środek do analizowania niemaxwellowskich warunków
panujących w plazmie. Stosowałem układ z kontrolowaną plazmą, której celem 
była zamiana energii jądrowej bezpośrednio w energię elektryczną, poprzez efekt indukcji. 
W roku 1951, podczas analizowania spektrum indukcyjnego bardzo zaburzonej plazmy z nałożonymi falami uderzeniowymi (zwykła plazma wodorowa) specyficzna klasa sygnałów
ujawniła istnienie pewnego rodzaju "struktur rozpadających się", nie będące wynikiem ewentualnego przechwytywania elektronów przez protony. Dawało to rozpadające się neutrony. Inna klasa sygnałów, charakteryzująca się wyjątkowo dużą amplitudą i bardzo małą szerokością impulsów, wskazywała na istnienie pewnego mechanizmu wymiany energii, której źródło wciąż pozostaje tajemnicą..."


Eksperyment przeprowadzony na zamówienie ESA pokazał, że w fizyce relatywistycznej (fizyce grawitacji) gdy odizolujemy pole magnetyczne o pól zewnętrznych to powoduje to jakiś rodzaj ekranowania od ziemskiej grawitacji przy czym jony w takim wirze muszą być przyspieszone do ogromnych prędkości (analogia do niemieckiego "dzwonu").
Charakter tego zjawiska jest wyraźnie relatywistyczny czyli związany z zagadnieniem fizyki grawitacji.
W terminach kwantowej teorii pola oznacza to, że pewna minimalna energia, musi być przypisana do każdego punktu próżni.
Pierwsze urządzenia pobierające tę energię zbudowano już przed II wojną światową (tzw Magnetstromapparat), jest autorem był kapitan niejaki  Hans Coler (Kohler). Urządzenie badane było m .in przez profesora  Kloss z Berlina oraz kilka tygodni później przez dr.inż (później profesora) W.O Schumana z politechniki w Monachium.
Badania przeprowadzono w Berlinie od 19 do 29 marca 1926 r.
Wielu ludzi prywatnie w swoich domach przy odrobinie wiedzy technicznej buduje niewielkie, eksperymentalne urządzenia darmowej energii i tu polecam zajrzeć na tę stronkę :
http://boberov.dyndns.org/Kippin/!a-energetyka/fed-008.htm
Pytanie jakie należy sobie w tym momencie zadać jaki jest jest powód braku szerszego zainteresowania ze strony naukowców, którzy mimo wiarygodnych faktów potwierdzających istnienie tak rewolucyjnego źródła energii nie zauważają jej  lub są zainteresowani jej fenomenem.
Następuje pewien paradoks - z jednej strony fizycy tacy jak Gennadij Szypłow czy Nassim Haramein przez spore grono naukowców są postrzegani jako pseudo fizycy, a z drugiej strony są nagradzani przez prestiżowe akademie nauk i instytuty badawcze za przełomowe podejście do fizyki kwantowej.
Obaj znani są ze swoich poglądów na temat fizyki próżni zakładającej także istnienie "świadomej" formy pierwotnej energii utożsamianej z Bogiem lub "pierwotnego-świadomego ego" od którego powstał wszechświat.
Wytłumaczeniem takiego paradoksu może być fakt, że naukowe środowisko akademickie na duży wpływ ma rozwój nauki i jeśli coś odstaje od ogólnie przyjętych założeń lub jest z nimi niezgodne, to nauka się tym nie zajmuje - profesorowie nie podpiszą się pod czymś co nie zgadza się z ich dotychczasową działalnością nawet jeśli wiedzą, że nie mają racji, bo inaczej daliby do zrozumienia, że się mylili czyli chodzi tylko i wyłącznie o reputacje (przykład polskiego wynalazcy pana Lucjana Łągiewki - konstruktora pochłaniacza energii kinetycznej, który mimo przełomowego wynalazku stał się pośmiewiskiem w środowiskach naukowych dlatego, że właściwości jego wynalazku odbiegały od ogólnie przyjętych praw fizyki i niemożna było ich do końca wyjaśnić ).
Dzieje się tak dlatego, że oparciem kierującym rozwojem naukowym są  tworzone prawa, stałe lub inne wytyczne ukierunkowuje dziedziny nauki, które traktuje się (w większości) za nie podważalne dogmaty naukowe i trudno jest wykazać, że mogą one być błędne nawet jeśli tak jest (np jak w przypadku teorii względności, która nie przewiduje istnienia znaczącego oddziaływania anty grawitacyjnego, a które według najnowszych badań jego istnienie jest faktem chociażby zaangażowanie się NASA oraz innych instytucji naukowych po uszy siedzących w tym temacie np ESA- europejska agencja kosmiczna, które zleciła jednej z firm badawczych wykonanie eksperymentu mającego sprawdzić czy efekt anty grawitacyjny jest możliwy i jeżeli jest to zbadać siłę i okazało się, że wirujące pola magnetyczne wykazują powyższy efekt 10 do potęgi 20 razy większy niż zakłada to teoria względności  - wynikami badań zainteresował się Boeing jednak ten przełomowy fakt nie przyciągnął uwagi mediów głównego nurtu.)
Eksperyment pokazał, że żyroskop wykonany z materiału nadprzewodzącego generuje silne pole grawitacyjne.
 Każdemu kto się z nim zapozna od razu nasunie się pytanie, dlaczego mimo solidnych podstaw naukowych nie korzystamy z tej czystej i darmowej formy energii do zasilania naszych domów, samochodów, fabryk itd? Wielu osobistości ze świata nauki próbujących odpowiadać na to pytanie straciło dobrą opinię, zdrowie lub życie i każdy z nas wie kto za tym stoi. (pojęcie darmowej energii stoi w sprzeczności z planom biznesowym przemysłu paliwowego i energetycznego oraz wielu innych gałęzi przemysłu).
Zagadnie wciąż będzie czekało i to bardzo długo na lepsze czasy...




1 komentarz: